Kilka dni temu, 10 listopada odbył się sympatyczny modowy event – Wrocław Fashion Meeting. Pokazy mody, stoiska projektantów, fajnie ubrani ludzie. Trendhunterzy wyławiali ciekawie ubranych ludzi i wpuszczali ich na wybieg. Mam dla Was krótką relację z tego wrocławskiego wypadu oraz moją cukierkową stylizację, w której znalazł się m.in pudrowy sweterek.
Pudrowy sweterek
Zacznę może od mojej stylizacji. Chyba każdy już zna pudrowy sweterek z angory by H&M Lana del Rey, byłam nim zachwycona, ale tylko do drugiego założenia… Wiele osób faktycznie wspominało, że ten pastelowy sweter jest kompletnie niepraktyczny, bo strasznie się z niego sypie. Przy pierwszym założeniu pudrowego swetra w ogóle tego nie odczułam, ale przy drugim założeniu – dramat! Całe moje spodnie i płaszcz ulepione były nitkami z angory! Co więcej! Przy pierwszej próbie bicia braw okazało się, że… wokół mnie zbierają się tumany puchów!
Nie mogłam więc bić braw i stałam jak kołek, starając się jak najmniej poruszać. To nie wszystko. Żałujcie, że nie widziałyście miny jednej z projektantek, która miała na swoim stoisku większość czarnych ubrań, i do których to podeszłam, starając się je obejrzeć. Pół mojego swetra przylepiło się do jej “projektów”, a projektantka gdy to zauważyła – bardzo dyplomatycznie zakończyła ze mną rozmawiać i… uciekła! Ten pudrowy sweter to jakaś porażka! Jest piękny, ale kompletnie niepraktyczny!
Do Wrocławia wybrałam się z moją the best friend, odwiedziłam wiele stoisk z różnymi bibelotami, ale oczywiście nic nie kupiłam, bo jak zwykle chodzę bez gotówki, a kartą płacić nie można było. Gdyby nie historia z różowym sweterkiem, paradoksalnie, byłoby “różowo”, a tak… do dziś nie mogę odczyścić mojego bordowego płaszcza z różowych nitek.
Więcej:
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Już dawno minęły czasy, kiedy na lekcje języków obcych musie...
To bardzo ważny wpis, który może uratować Wasze zdrowie, zdr...
Zimowe wesela nie są tak popularne jak ich letnie wersje, je...
ale słodko, i ten kołnierzyk, CUDO
<3
twoja “cukierkowa” stylizacja jest prześliczna, bardzo mi się podoba 😉 sweter też mi się podobał, ale nie miałam zamiaru go kupować, bo podejrzewałam, że może być kiepskiej jakości, a poza tym to chyba wełna, więc by mnie zagryzł ;P
niezła historia z tym swetrem 😉
świetny kołnierzyk, zaqmówiłam go sobie na allegro ;]
Monia ostatnio opublikował..Mexico
Oj to zaszalałaś hehehe ale przynajmniej wyszedł fajny tekst 😉
pozdrawiam 😉 i jakby nie bylo wyglądałaś slicznie;)
tamagdaa ostatnio opublikował..Hollywood Costume Exhibition
Nie ubrałabym angorowego sweterka do niczego czarnego. Wiem jak one się sypią…
nikt_wielki_ona ostatnio opublikował..Nowa gazetka Rossmann, od dziś!
kurde jak dobrze ze go nie kupilam.
xoxo
Bambi gazela ostatnio opublikował..Louis Vuitton już wkrótce w Polsce