Podobno skrytykowanie blogerki modowej w sytuacji, kiedy samemu “robi się to samo” jest strzałem w kolano. Wiem, bo już nie raz miałam okazję dowiedzieć się na własnej skórze jak to funkcjonuje. Wszystko dobrze, kiedy blogerki sobie słodzą i tworzą kółko wzajemnej adoracji. Kiedy jednak w tym przesiąkniętym hipokryzją środowisku pojawi się krytyka – bywa naprawdę krucho… Sprawa jednej z najbardziej znanych blogerek modowych jest na tyle bulwersująca, że nie mogłam jej przemilczeć.
Chodzi o ogłoszenie blogerki MACADEMIAN GIRL, które to dodała na swoim Fan Page’u. W poście Tamara oznajmiła, że poszukuje fotografa, który będzie robił jej zdjęcia. ZA DARMO.
Z góry zaznaczam, że nie chce skrytykować bezpośrednio samej Tamary, bo najzwyczajniej nie znam jej, a nie sztuką jest ocenić kogoś na podstawie wpisu na FB. Myślę, że na pewno nie raz zostałam źle zrozumiana na podstawie tego, co publikuję w sieci i być może nie raz zostałam za to skrytykowana. Wracając do tematu. Samo ogłoszenie blogerki nie ma sobie nic bulwersującego. Niemniej jej odpowiedź na pytanie, czy jest to propozycja płatna daje do myślenia “nie, niestety, mnie nikt nie płaci za zrobienie makijażu, stylizację i pozowanie”. Czyżby? MACADEMIAN GIRL jest jedną z bardziej znanych blogerek, więc nie jedna firma, ale wiele firm PŁACI JEJ właśnie za “zrobienie makijażu, stylizację i pozowanie”.
Już nie raz zdarzyło mi się pisać o tym, że hipokryzja wśród bloegrek modowych to chleb powszedni. Mogliście poczytać o tym m.in w moich artykułach “Czy blogerki wstydzą się swoich stylizacji”, “Nie jestem blogową księżniczką” czy “Co blogerki publikują na swoich Fan Page’ach?”. Ten artykuł dołączy do tej małej kolekcji tekstów. Jeszcze nie dawno blogerki wyżalały się, że są wykorzystywane przez różne firmy. Jak widać sytuacja wcale nie jest taka zła, bo okazuje się, że blogerki modowe też potrafią wykorzystać, a najlepszym dowodem na to jest “lukratywna” propozycja blogerki Macademian Girl.
Powstało już wiele artykułów na temat tego, jak duże są zarobki najpopularniejszych blogerek modowych. Moim zdaniem propozycja Macademian to czyste wykorzystywanie i czysta hipokryzja, którą to pięknie wyłożyła wszystkim pisząc “mnie nikt nie płaci za zrobienie makijażu, stylizację i pozowanie”. Jedynym “wynagrodzeniem” dla fotografa jest wzajemna promocja. Ok, taka współpraca jest całkiem spoko, ale nie w przypadku kiedy jest się jedną z najbardziej znanych blogerek modowych. Nie mam zamiaru zaglądać do portfela Tamary, ale świadomość tego, że ktoś robiąc jej profesjonalne zdjęcia na bloga tym samym pozwala jej robić tego, co kocha i z czego ma profity – powinna zmusić ją do tego, aby jednak zajrzała na swoje konto i wynagrodziła fotografa za jego pracę.
Sytuację poruszyłam nie w celu, aby bezpośrednio skrytykować samą Tamarę, bo każdy może się potknąć (choć sama Tamara nie przebiera w środkach i mnie samą kiedyś dosięgła jej bezpośrednia krytyka, więc doskonale wiem, że nie jest to osoba, która drąży sprawę, zanim ją skrytykuje). W świecie mody jest to szczególnie widoczne, że wiele osób chce ugrać coś za darmo. Dostałam wiele propozycji współpracy w roli stylistki czy redaktora serwisu o modzie – większość z nich była współpracą na zasadzie non-profit. Moim wynagrodzeniem miała być promocja mojej osoby.
Wiele firm i osób szuka takich frajerów (do tych osób z pewnością zaliczymy personę MACADEMIAN GIRL), i na pewno prędzej czy później ich znajdzie. Ja sama dałam się nabrać na to kilka razy, ale nie żałuję tego, bo było to dla mnie cennym doświadczeniem i nauczką. Mój artykuł nie zmieni świata, nie zmieni sytuacji i nie zapełni mi konta przelewami za pracę, którą kiedyś wykonałam za darmo. Mam nadzieję jednak, że wiele osób przemyśli trzy razy takie “lukratywne” propozycje współpracy i nie da się nabić w balona.
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Remont domu powoli dobiega końca, dlatego rozglądam się za k...
Testowanie kosmetyków to już moja codzienność. Z wielką przy...
Dzień Mamy coraz bliżej, ale mamy jeszcze całkiem sporo czas...
Izabela says
Przygotuj się na pojazd od fanów Tamary, podejrzewam, że przeczytają tylko pierwszy akapit 😛
MustHaveFashion.pl says
no cóż, to tylko będzie świadczyło o nich samych
MustHaveFashion.pl says
…. poza tym artykuł porusza ogólną sytuację wykorzystywania i ofert non profit, a sprawa Tamary była tylko pretekstem do poruszenia tego tematu. Może taki tekst uchroni wiele osób przed wykorzystaniem, więc może warto było go napisać dla ogółu sprawy….
Dżastalandia says
Z jednej strony mogłoby się wydawać, że ta propozycja może być całkiem normalna. Jednak jeśli by się nad nią bardziej zastanowić, to rzeczywiście okazuje się ona wielką przesadą. Niestety coraz więcej blogerek, które, że tak to ujmę “rosną w siłę”, mają o sobie przeświadczenie, że im się wszystko należy. Zapominają o swoich początkach – o tym jak wiele pracy trzeba włożyć jeśli chce się coś osiągnąć i o tym, że same nie miały zamiaru “tyrać” za darmo. A teraz kiedy osiągnęły pewien sukces, same zachowują się jak te firmy, od których dostawały “śmieszne” propozycje. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia…
Podziwiam Cię i jednocześnie bardzo cenię za to, że poruszyłaś ten temat. W końcu ktoś mówi o tym głośno i może niektórzy przemyślą tą sprawę.
Pozdrawiam ciepło, Justyna 🙂
Dżastalandia ostatnio opublikował..Aztec? Why not 😉
MustHaveFashion.pl says
Dzięki za poparcie. Mój artykuł porusza sytuację wykorzystywania ogólnie, na co zresztą już zdążyłam się napatrzeć przez 5 lat blogowania. W pierwszych latach blogowania nie było takich sytuacji. Mam porównanie blogosfery modowej z przed kilku lat z tym, co dzieje się teraz i coraz częściej mój komentarz ogranicza się do stwierdzenia “żal” …
malaczarnablogg says
powiem ci po pierwsze, że post jest świetnie napisany.
Po drugie zgadzam się z Dżastą, że wywoła on pewnie sporo emocji. Po trzecie irytuje mnie stwierdzenie przeróżnych blogerek typu” ja nie zarabiam nic na blogu” nie mówiąc już o tak znanych osobach…
same prezenty, rzeczy do testownia itp to moim zdaniem zarabianie… sama nie musisz wydawac kasy na poszczególne rzeczy więc kasa, która powiedzmy miała być na to przeznaczona zostaje ci w kieszeni…
jeśli chodzi o wzajemną pomoc za darmo to nie mam nic przeciwko bo przecież początki nie są łatwe… ale kiedy blog jest również pracą to faktycznie… no ale.. z drugiej strony nieznany fotograf na pewno by się w jakiś sposób przez to wypromował…
malaczarnablogg ostatnio opublikował..Black & White
MustHaveFashion.pl says
znany czy nie znany to nie ważne, moim zdaniem jak zarabia się niemałe pieniądze, a te zdjęcia są dla Ciebie niezbędne, aby te pieniądze zarabiać to chyba tylko osoba bez sumienia mogłaby nie zapłacić takiej osobie za jej pracę
MustHaveFashion.pl ostatnio opublikował..Jestem blogerką modową, więc mogę Cię wykorzystać
dzidka says
Gratuluje czujnosci. Powinniśmy tępić kudzu którzy chca wykorzystać nasza ciezka prace. Nie dajcie się zwieść ! A z Tamary niezla hipokrytów. Jak jej nie płacą za pozowanie to za co kupiła mieszkanie w Warszawie? … Brak słów.
Trudi says
Uważam, że to wszystko zależy od osoby, która przystaje na taką propozycję. Sama wiem na własnym przykładzie, że czasem trzeba coś zrobić “za darmo” = “za reklamę” = “za nowe doświadczenie”. Wiadomo, że duże znane firmy/marki/nazwiska mają przyzwolenie na takie “wykorzystywanie”. Ale z 2 strony gdybym była żółtodziobem fotografem i chciała zdobyć doświadczenie, z chęcią skorzystałabym z tej opcji. A na jakiej zasadzie są praktyki, bezpłatne staże i inne badziewia gdzie się pracuje 8 h dziennie, odpierdziela czarną robotę i nie dostaje się ani złotówki. Wszystko po to, aby przypuśćmy po studiach zdobyć jakiekolwiek liczące się doświadczenie.
Ne to, że jakoś bronie Tamary, ale non-profit funkcjonuje i funkcjonować będzie i będą z tego korzystać Ci najwięksi. Każdy kto na takiego typu pracę się godzi musi przekalkulować czy mu się to “opłaca” w jakikolwiek sposób. Jeśli nie, to po co w ogóle czyta i komentuje sprawę.
Fakt Asia masz rację, że hipokryzją jest to, że Tamara pisze, że nikt jej za stylizacje i makijaż nie płaci – może nie bezpośrednio, ale pośrednio jak najbardziej.
MustHaveFashion.pl says
właśnie to zdanie poruszyło chyba wszystkich najbardziej…
MustHaveFashion.pl ostatnio opublikował..Jestem blogerką modową, więc mogę Cię wykorzystać
ada says
masz racje dziewczyno!
Jeszcze gdyby ta cała Macadamian uzasadniła to ze osoba robiaca zdjęcia sama poprzez współparcę się byc moze wypromuje to ok ale jak strzeliła za jej samej nikt za to nie płaci to nie wiem z kogo ona robi wariata???? zarabia na tym blogu pewnie nie mało a bezczelnie kłamie że ,,nikt jej za to nie płaci,,……Ma dziewczyna tupet jak cholera!
nikt_wielki_ona says
“mnie nikt nie płaci za zrobienie makijażu, stylizację i pozowanie” – tymi slowami owa blogerka strzelila sobie w stopę.
“Jedynym “wynagrodzeniem” dla fotografa jest wzajemna promocja. Ok, taka współpraca jest całkiem spoko, ale nie w przypadku kiedy jest się jedną z najbardziej znanych blogerek modowych.” – dokładnie.
Ariadna says
Bardzo poprawnie. Świetnie, że poruszyłaś ten temat jako osoba z branży, a nie ktoś neutralny. Mam nadzieję, że Tamarze zrobi się głupio i trochę dziewczyna spokornieje. Wiele zawdzięcza fanom i wiadomo, że robi to co kocha dla kasy, więc nie powinna wykorzystywać ludzi, którzy dali jej szansę.
Oczywiście moje zdanie dotyczy również innych osób czy instytucji, które nastawione są na wyzysk…
Anonim says
świetne podejście 😉
zapraszam: http://youbeefashion.blogspot.com/
Alicja says
Podejrzewam, że wiele blogerek mniej znanych, ma znajomych fotografów, którzy robią im zdjęcia w zamian za promocję, ale po prostu się z tym nie obnosi, mają dogadane i już.
Tamara publikując swoją ofertę pracy za frajer, jest po prostu nie fair, czy nie ma wśród swoich znajomych osoby, która by mogła robić jej zdjęcia?
Charlize robi jej facet, Maffashion jej kolega i jakoś się dogadują.
Moim zdaniem to jest tak samolubna osoba, że po prostu nie ma znajomych i patrzy tylko na siebie.
Pozdrawiam, zapraszam na mój blog ślubny http://www.slubnyszyk.pl
Angelika's Place says
Moim zdaniem nic dodać nic ująć. Pięknie napisane! 🙂
meg says
Jak dla mnie sam jej wpis bez tego pytania wydał już się podejrzany, bo z jednej strony niby szuka kogoś bez konkretnego doświadczenia, a z drugiej kilka wymagań sobie zażyczyła.
Zgadzam się z Tobą absolutnie! To może nie jest skąpstwo, ale Tamara za bardzo pokombinowała.
Tobie gratuluję, że jako jedna z blogerek nie chowasz głowy w piasek i potrafisz powiedzieć, że coś jest nie tak. Te kręgi wzajemnej adoracji działają mi na nerwy…
AleksaFashion says
NIKT NIE MÓGŁ TEGO OPISAĆ LEPIEJ! Popieram Cię całkowicie, i nawet nie chodzi już tutaj o tą całą Tamarę, ale rzygam tymi blogerkami “na poziomie” , Jessica, Maff i te inne … blee
Karyna says
no i ja się pytam człowieku dumny ty jesteś z siebie zdajesz sobie sprawę z tego co robisz?masz ty wogóle rozum i godnośc człowieka?ja nie wiem ale żałosna typiara z ciebie ,chyba nie pomyślałas nawet co robisz i kogo obrażasz ,możesz sobie obrażac tych co na to zasłużyli sobie ale nie naszej macadamiangirl naszej rodaczki wielką osobę ,i tak wyjątkowa i ważną bo to nie jest ktoś tam taki sobie że możesz go sobie wyśmiać bo tak ci się podoba nie wiem w jakiej ty się wychowałas rodzinie ale chyba ty nie wiem nie rozumiesz co to jest moda .jeśli myslisz że jestes wspaniała to jestes zwykłym czubkiem którego ktoś nie odizolował jeszcze od społeczeństwa ,nie wiem co w tym jest takie śmieszne ale czepcie się stalina albo hitlera albo innych zwyrodnialców a nie czepiacie się takiej świętej osoby jak macadamiangirl .jak można wogóle publicznie zamieszczac takie zdięcia na forach internetowych?ja się pytam kto powinien za to odpowiedziec bo chyba widac że do koscioła nie chodzi jak jestes nie wiem ateistką albo wierzysz w jakies sekty czy wogóle jestes może ty sługą szatana a nie będziesz z macadamiangirl robiła takiej ,to ty chyba jestes jakis nie wiem co sie jarasz pomiotami szatana .wez pomyśl sobie ile ona zrobiła ,ona jest kimś a ty kim jestes żeby z niej sobie robić kpiny co? kto dał ci prawo obrażac wogóle macadamiangirl naszą ?pomyślałas wogóle nad tym że to nie jest osoba taka sobie że ją wyśmieje i mnie będa wszyscy chwalic? wez dziecko naprawdę jestes jakis psycholek bo w przeciwieństwie do ciebie to macadamiangirl jest autorytetem dla mnie a ty to nie wiem czyim możesz być autorytetem chyba takich samych jakiś głupków jak ty którzy nie wiedza co to moda i fashion ,widac że się nie ubierasz dobrze i nie chodzisz na lekcje stylistyki,widac nie szanujesz mody to nie wiem jak chcesz to sobie wez swoje zdięcie wstaw ciekawe czy byś sie odważył .naprawdę wezta się dzieci zastanówcie co wy roicie bo nie macie widac pojęcia o tym kim jest macadamiangirl jak nie jestescie w pełni rozwinięte umysłowo to się nie zabierajcie za taką osobę jak macadamiangirl bo to świadczy o tym że nie macie chyba w domu lustra ani jednego obraza świętego nie chodzi tutaj o hote cutureł mnie ale wogóle ogólnie o zasady mody żeby mieć jakąs godnosc bo macadamiangirl nikogo nie obrażała a ty za co ją obrażasz co? no powiedz za co obrażasz taką osobę jak macadmiangirl ?brak mnie słów ale jakbyś miaał pojęcie chociaz i sięgnąła povogue paris i poczytała sobie to może byś się odmieniła .nie wiem idz do kościoła bo widac już dawno szatan jest w tobie człowieku ,nie lubisz macadamiangirl to chociaż siedz cicho i nie obrażaj innych ludzi .
MustHaveFashion.pl says
Skomentuje krótko: naucz się czytać, a potem komentuj. Napisałam w moim poście, że “Z góry zaznaczam, że nie chce skrytykować bezpośrednio samej Tamary, bo najzwyczajniej nie znam jej, a nie sztuką jest ocenić kogoś na podstawie wpisu na FB.”. Tamarze nie odbieram ani jej talentu do stylizacji, nie obrażam też jej samej, skomentowałam tylko i wyłącznie sytuację, nie krytykuje jej jako osoby, musiałabym ją poznać. Napisałam też w moim tekście, że każdy ma prawo się potknąć, Tamara również, dlatego tym bardziej nie znając całej sytuacji nie jestem w stanie bezpośrednio kogoś krytykować.
Iza says
Witam. Nie jestem blogerką, ale śledzę Twojego bloga i stronę na facebooku. Przeczytałam Twoją książkę i jestem zachwycona. W końcu znalazł się ktoś, kto potrafi rozgraniczyć modę od życia prywatnego. Twoja książka jest fenomenalna i uważam, że każda dziewczyna powinna ją przeczytać, żeby wiedzieć jakie sidła moda i sklepy rzucają na dziewczyny. Uwielbiam Twój styl. Jest kobiecy i seksowny a zarazem niektóre stylizacje dziewczęce, mają w sobie takie szalone nastoletnie lata 🙂 Napisałaś w książce słowa, które są takie prawdziwe, że blogerki komentują, lajkują itd żeby dostać to samo w zamian. Jak wspomniałam ja blogerką nie jestem, a wchodzę na Twojego bloga bezinteresownie i tylko i wyłącznie dlatego, że mnie inspiruje. Kreacje są często proste, ale dodatki dodają niepowtarzalności 😉 Gustownie i ze smakiem 🙂 Uważam, że Twoje wpisy są dojrzałe jak stylizacje. Jesteś dojrzałą kobietą, a nie płytką nastolatką, więc czyta się Ciebie równie miło jak i ogląda. Życzę samych sukcesów i czekam na kolejną książkę 🙂 Pozdrawiam 🙂
MustHaveFashion.pl says
Dziękuję! Takie komentarze to dla mnie “siła napędowa” i dowód na to, że to co robię ma też pozytywny wpływ na innych. Jeszcze raz dziękuję i powodzenia w spełnianiu swoich marzeń!
ananke says
Podobno styliści i blogerki nie muszą być mistrzami słowa, ale Ty jakąś książkę nawet wydałaś, więc dlaczego piszesz z błedami ortograficznymi, stylistycznymi, interpunkyjnymi? Nie lepiej zostać przy tym, co się potrafi robić? niedawno piszemy łącznie, “Sytuację poruszyłam nie w celu, aby bezpośrednio skrytykować samą Tamarę” źle posługujesz się składnią… “poruszyłam nie w celu bezpośredniego skrytykowania…” I tak by można mnożyć te błędy.
MustHaveFashion.pl says
Wychodzi nieznajomość “branży”. Każdy pisarz ma swojego korektora. Każdy robi błędy. Jedni mniej, drudzy więcej. Cenię każdą uwagę, w której ktoś wytyka mi błąd, bo dzięki temu staram się go nie powtórzyć.
Olga says
Joasiu,
wydaje mi się, że kto jak kto, ale Ananke zna się na “branży” (edytorskiej, jak rozumiem?) lepiej niż wielu innych internautów. To taka uwaga na temat nieoceniania ludzi, których się dobrze nie zna.
pocahontas says
Popieram całym sercem! To bezczelne, żeby wszyscy naskakiwali do “księżniczki” za darmo, a ona stawała się coraz bardziej wyrachowana…
Madame Poupee says
Lubię Tamarę, ale fakt faktem – blog modowy to sukces co najmniej dwóch osób! Nigdy bym nie wpadła na to, że korzyści ma czerpać tylko jedna – ta fotografowana. Może nie oddam mężczyźnie otrzymanych szmatek, ale jeśli jest propozycja wyjścia, to zawsze chcę drugą wejściówkę dla niego, jeśli wygram konkurs – nagroda jest pół na pół itp. Tym postem zawróciłaś mi w głowie. Uwielbiam zdrowy rozsądek :*
Madame Poupee ostatnio opublikował..#29